Jak podcinamy sobie skrzydła, gdy chcemy skutecznie realizować wyznaczone cele?
Dziś kilka słów o pewności siebie. Temat bardzo ważny, jednak często źle zrozumiany. Brak pewności siebie często utożsamiany jest z nieśmiałością, mniejszym poczuciem własnej wartości lub niezdecydowaniem. Warto zwrócić uwagę, że ma to związek również z zaufaniem do siebie, poczuciem sprawstwa, umiejętnością zaangażowania się i bezpośrednio wpływa na możliwość realizacji wytyczonych przez siebie celów. Jak mamy iść do przodu i osiągać pożądane rezultaty, jeśli nie wierzymy w to, że nam się uda?
Dlatego dzisiaj przybliżę Wam kilka pułapek poznawczych, które obniżają naszą pewność siebie. Uświadomienie sobie, jaka jest nasza pierwsza reakcja zarówno na pozytywne, jak i negatywne wydarzenia, to już połowa sukcesu! Zobaczcie, jak sami sobie podcinamy skrzydła!
Myślenie czarno – białe, czyli postrzegamy sytuacje tylko pod kątem dwóch perspektyw, najczęściej skupiając się na tych negatywnych. Sprawia to, że wymuszamy na sobie albo bycie najlepszym, albo najgorszym. Pozostały wachlarz rozwiązań nie istnieje.
Perfekcjonizm – postrzeganie ludzi i wydarzeń przez pryzmat nierealnych oczekiwań. Brak umiejętności zrozumienia, że nie ma rzeczy idealnych i mamy prawo do popełnienia błędu.
Katastroficzne myśli – wyolbrzymianie problemu do skali katastrofy, wyobrażanie sobie najgorszego scenariusza.
Negatywna generalizacja – przyjęcie negatywnego poglądu na wskutek jednego wydarzenia, zawiodłem się na jednej osobie – nikomu nie można ufać, zawaliłam jeden egzamin – nie zaliczę tych studiów, jestem do niczego, nie nadaję się.
Dyskwalifikowanie pozytywów – skupienie się na negatywnych efektach wydarzenia, które stanowią wyjątek od reguły, np. poszczęściło mi się, mówisz mi miłe rzeczy z grzeczności
Czytanie w myślach – zakładanie, że wiemy co myśli druga osoba, nie mając wystarczających faktów, np. ona na pewno myśli, że sobie nie poradzę, mój szef mnie nie lubi
Obwinianie się – zarzucanie sobie wszystkich negatywnych skutków wydarzenia, np. sam sobie jestem winny, zasłużyłem na to, co najgorsze
Zaobserwujcie, jakie myśli pojawiają się w Waszych głowach. Czy potraficie cieszyć się z własnych osiągnieć? Czy doceniacie małe sukcesy, czy mieliście po prostu farta? Co Wam pomaga, a co przeszkadza w trakcie realizacji poszczególnych kroków do celu?
W następnym artykule pokaże Wam kilka ćwiczeń, jak stworzyć własną definicję pewności siebie oraz ją wzmacniać.
Dobrej niedzieli!
Agnieszka
Comments