Targi Absolvent Talent Days
Kilka dni temu miałam okazję uczestniczyć w targach Absolvent Talent Days organizowanych we Wrocławiu. Było to wydarzenie skierowane przede wszystkim dla studentów i absolwentów poszukujących praktyk, stażu czy pracy. Na targach wystawiały się kluczowe wrocławskie firmy otwarte na nawiązanie współpracy ze studentami.
Pamiętam jak będąc studentką sama uczestniczyłam w tego typu targach, jednak rynek pracy nie był wtedy tak rozwinięty i żadna z firm nie miała nic do zaproponowania osobom studiującym na bardziej humanistycznych kierunkach, nawet tym zainteresowanym praktykami w dziale HR, który przecież w każdej większej firmie na pewno jest. Ciężko było nawiązać kontakt z wystawcami, a taka wycieczka kończyła się zebraniem ulotek i kolorowych długopisów.
Na szczęście rynek pracy we Wrocławiu wciąż się rozwija, w ciągu tych kilku lat korporacje pną się w górę i przygotowują miejsca dla studentów. Można było spotkać firmy z przeróżnych branży: IBM, Hays Poland, Nokia, Lidl, Toyota, EY, UPS, licznych przedstawicieli banków i portali wspierających poszukiwanie pracy. Kilkadziesiąt firm oprócz ulotek i długopisów miało do zaoferowania dużo informacji o tym, jak rozpocząć studencką przygodę w danej firmie. Widać było obustronne zaangażowanie- to nie tylko studentom zależało na tym, żeby znaleźć staż, ale również pracodawcom. Niektóre firmy oferowały specjalne programy stażowe lub projekty dotyczące ofert pracy i ściśle określonej ścieżki awansu.
Co najważniejsze dla mnie jako trenera, zostały zorganizowane wykłady, warsztaty i panele dyskusyjne. Dotyczyły one rozmów kwalifikacyjnych, negocjowania wynagrodzenia, motywacji do pracy i tworzenia swojej kariery zawodowej. Można było poznać też historię drogi do sukcesu osób zasiadających w zarządzie takich firm jak HP czy Nokia.
Jako koordynator zespołu postanowiłam wziąć udział w warsztatach dotyczących budowania zespołu. Prowadzone były przez Project Managera firmy Lidl, więc byłam ciekawa, jak wygląda doświadczenie w tego typu branży. Warsztaty trwały tylko 2 godziny i nie do końca oddały to, o czym miały być, ale w końcu budowanie zespołu można interpretować w różny sposób. Myślę, że dla osób rozpoczynających swoją przygodę z zarządzaniem zespołem była to dobra podstawa. Tym bardziej, że były poruszane zagadnienia związane z rozwiązywaniem konfliktów, zmianą osoby kierującej, nowymi osobami w zespole i presją czasu, a to dotyczy każdego z nas. I nie tylko w strefie zawodowej, ale także prywatnej.
A z jakimi Wy wyzwaniami spotykacie się na co dzień pracując w zespole?